środa, 11 grudnia 2013

Wszechwładna “czterdziestka”

W Piśmie świętym często pojawia się liczebnik “czterdzieści” i to nie tylko przy okazji wędrówki Izraelitów przez pustynię czy postu Jezusa. W tekście hbr. liczebnik przyjmuje formę arbāîm, natomiast w gr. - tesserákonta. Zawsze pojawia się w złożeniach, najczęściej  o charakterze czasowym: “czterdzieści dni i nocy”, “czterdzieści lat”, lub ilościowym: “czterdzieści tysięcy wojowników, mężów” . Duża ilość miejsc występowania tego terminu oraz ich różnorodność tematyczna sugerują, iż autorzy biblijni raczej rozumieli to słowo symbolicznie aniżeli dosłownie.

Warto zatem przyjrzeć się bogactwu występowania tego pojęcia, aby w miarę możliwości odkryć jego symboliczne, przenośne znaczenie.
Konteksty starotestamentowe
O potopie powiedziano, że deszcz padał “czterdzieści dni” (Rdz 7,17), a nawet “czterdzieści dni i czterdzieści nocy” (Rdz 7,4.12), a dopiero po “czterdziestu dniach” Noe był w stanie otworzyć okno arki (Rdz 8,6).
W Sodomie zaś Bóg usilnie starał się znaleźć prawych mieszkańców, by miasto uchronić od zniszczenia, ale nie było tam nawet “czterdziestu” (Rdz 18,29); ba, nie było nawet “dziesięciu”.
Gdy Izraelici dotarli w czasie wędrówki przez pustynię do góry Synaj, Mojżesz wstąpił na górę i pozostawał tam przez “czterdzieści dni i czterdzieści nocy” (Wj 24,18), nie jadł w tym czasie chleba, nie pił wody, aż napisał na tablicach słowa przymierza - Dziesięć Słów (Wj 34,28). Według póżniejszych wersji, pod koniec “czterdziestu dni i czterdziestu nocy” Pan dał Mojżeszowi kamienne tablice przymierza (Pwt 9,11), zapisane palcem Bożym (Pwt 9,9).
Podczas nieobecności Mojżesza Izraelici uczynili sobie cielca ulanego ze złota i jemu - jako wyobrażeniu Boga Jahwe - zaczęli oddawać cześć. Rozgniewany tym Mojżesz rozbił tablice przymierza, ale potem ponownie wstąpił na górę i leżał przed Panem, podobnie jak za pierwszym razem, przez “czterdzieści dni i czterdzieści nocy”, nie jadł chleba i nie pił wody, z powodu grzechu Izraela (Pwt 9,18). Modlił się wówczas do Pana przez “czterdzieści dni i czterdzieści nocy”, by Jahwe ich nie wygubił (Pwt 9,25) i Pan go wysłuchał (Pwt 10,10).
Gdy Izraelici wędrowali dalej przez pustynię i dotarli do oazy o nazwie Kadesz-Barnea na południe od Ziemi Obiecanej, wtedy wysłali szpiegów, którzy zbadali kraj w przeciągu “czterdziestu dni” (Lb 13,25; 14,34). Nie mieli jednak w sobie ufności w Bożą pomoc przy zdobyciu Kanaanu, dlatego zaczęli buntować innych przeciw Bogu i Mojżeszowi, jak to zresztą czynili i wcześniej. Dlatego Jahwe zapowiedział im, że choć przemierzyli kraj w ciągu “czterdziestu dni”, to teraz każdy dzień zamieni się w rok i przez “czterdzieści lat” będą pokutować za winy (Lb 14,34). Poznają tym samym, co to znaczy, gdy Jahwe się oddali. Błąkali się odtąd po pustyni przez “czterdzieści lat”, dopóki nie wymarło pokolenie, które czyniło to, co jest złe (Lb 32,13). W innych miejscach czytamy, że Izraelici będą się błąkać przez “czterdzieści lat”, dopóki ich trupy nie zniszczeją na pustyni (Lb 14,33); dopóki nie wyginie nieposłuszny naród, który wyszedł z Egiptu (Joz 5,6), bo pokolenie to budziło wstręt u Jahwe (Ps 95,10).
Bóg nie opuścił jednak swego ludu: karmił ich manną przez “czterdzieści lat”, aż dotarli do Kanaanu (Wj 16,35); “czterdzieści lat” prowadził Izraela po pustyni, aby go utrapić, wypróbować i poznać, czy jest wierny (Pwt 8,2); by dać mu do zrozumienia, że nie samym chlebem (= manną) żyje człowiek.
Kolejne konteksty podkreślają pozytywny aspekt wędrówki: Jahwe “czterdzieści lat” jest z Izraelem, opiekuje się nim na pustyni i dlatego niczego mu nie braknie (Pwt 2,7); przez “czterdzieści lat” nie zniszczyło się odzienie ani nie spuchły nogi Izraelitom (Pwt 8,4); nie podarły się ich szaty ani obuwie na nogach (Pwt 29,4).
Jeszcze długo po powrocie z wygnania babilońskiego lewici w ramach modlitwy świątynnej wspominali dobroć Jahwe, który kiedyś przez “czterdzieści lat” zaopatrywał Izraelitów na pustyni, tak że nie odczuwali żadnego braku: szaty ich się nie zniszczyły, nogi ich nie spuchły (Ne 9,21).
Prorok Amos podejmuje ten temat w formie wyrzutu wobec narodu: Jahwe wyprowadził go z Egiptu i wiódł przez pustynię przez “czterdzieści lat”, by posiadł ziemię Amorytów (Am 2,10), on jednak nie był Mu wierny. Bóg oczekiwał wierności, a nie ofiar: czy składaliście mi ofiary przez “czterdzieści lat” na pustyni? (Am 5,25).
Inne teksty zawierające termin “czterdzieści” dotyczą lat życia człowieka: Izaak miał “czterdzieści lat”, gdy wziął za żonę Rebekę (Rdz 25,20), podobnie Ezaw, gdy wziął za żonę Jehudit oraz Bosmat (Rdz 26,34). Kaleb miał “czterdzieści lat”, gdy Mojżesz wysłał go z Kadesz-Barnea na przeszpiegi do Kanaanu (Joz 14,7), a Iszbaal, syn Saula, w tym wieku objął władzę w kraju (2Sm 2,10).
inne wypowiedzi dotyczą liczby wojska: ok. “czterdziestu tysięcy” wojowników przeszło przed Panem, by walczyć na stepach Jerycha (Joz 4,13); z pokolenia Asera pochodziło “czterdzieści tysięcy wojowników” (1Krn 12,37) i to dzięki m.in. nim Dawid został królem; Dawid zabił “czterdzieści tysięcy pieszych” spośród Aramejczyków (1Krn 19,18); w okresie wojen machabejskich w II w. p.n.e. Lizjasz wysyła “czterdzieści tysięcy pieszych” przeciw Judzie (1Mch 3,39), a Jonatan wyszedł naprzeciw Tryfona z “czterdziestoma tysiącami żołnierzy” (1Mch 12,41). Z kolei o Antiochu Epifanesie napisano, że wymordował “czterdzieści tysięcy osób” spośród mieszkańców Judei (2Mch 5,14).
Niektóre konteksty wskazują na okres pokoju: tak było przez “czterdzieści lat” aż do śmierci Otniela (Sdz 3,11), za czasów Debory (Sdz 5,31) czy Gedeona (Sdz 8,28). Zawsze dotyczy to życia jednego pokolenia, a ściśle - jego przywódcy.
W innych wypowiedziach chodzi o czas pełnienia władzy: kapłan Heli sprawował sądy nad Izraelem przez “czterdzieści lat” (1Sm 4,18); Dawid tyle samo czasu panował nad Judą i Izraelem (2Sm 5,4; 1Krl 2,11; 1Krn 29,27), podobnie jego syn, Salomon  (1Krl 11,42; 2Krn 9,30) oraz Joasz (2Krl 12,2; 2Krn 24,1).
Niekiedy “czterdzieści” może określać czas kary: z tej racji wydał Pan Izraela w ręce Filistynów na “lat czterdzieści” (Sdz 13,1); także Egipt nie będzie zamieszkany przez “czterdzieści lat”, a mieszkańcy zostaną rozproszeni (Ez 29,11.12), lecz po upływie tego czasu Jahwe zbierze Egipcjan spośród narodów (Ez 29,13).
Inne teksty wskazują na czas oczekiwania na jakąś zmianę: po upływie niecałych “czterdziestu dni” dwaj synowie Sennacheryba zabili go i uciekli w góry Ararat (Tb 1,21); dziwne zjawiska pojawiały się nad Jerozolimą przez blisko “czterdzieści dni”, gdy Antioch przygotowywał wyprawę przeciw Egiptowi (2Mch 5,2); wreszcie prorok Jonasz idąc przez Niniwę głosił, że jeszcze “czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona” (Jon 3,4).
W konteksty czasowe wpisują też inne, pojedyncze wypowiedzi biblijne: prorok Eliasz szedł “czterdzieści dni i czterdzieści nocy” do Bożej góry Chorew (1Krl 19,8); balsamowanie patriarchy Jakuba zajęło tradycyjne “czterdzieści dni” (Rdz 50,3); tyle dni leżał na prawym boku prorok Ezechiel, znosząc w ten sposób przewinienia Judy (Ez 4,6); jeden dzień był mu liczony za jeden rok; a Filistyn Goliat stawał przed wojskiem Izraela przez “czterdzieści dni” i urągał mu (1Sm 17,16).
Z kolei długość centralnej części świątyni jerozolimskiej wynosiła “czterdzieści łokci” (1Krl 6,17; Ez 41,2), tyle samo miały małe dziedzińce w wizji Ezechiela (Ez 46,22) i bramy Ekbatany, stolicy państwa Medów (Jdt 1,4). Każda kadź świątynna miała pojemność “czterdziestu bat” (1Krl 7,38); a namiestnicy przed Nechemiaszem (sic!) pobierali od ludu “czterdzieści syklów srebra” dziennie na chleb i wino (Ne 5,15). Winny kary otrzyma nie więcej niż “czterdzieści uderzeń”, aby przez mnożenie razów ponad tę liczbę chłosta nie była nadmierna i aby nie został pohańbiony Izraelita (Pwt 25,3). Chazael w imieniu chorego Ben Hadada, króla Aramu, przyniósł Elizeuszowi dary na “czterdziestu wielbłądach” (2Krl 8,9), a babilońska codzienna ofiara dla bożka Bela wynosiła m.in. “czterdzieści owiec” (Dn 14,3).
Konteksty nowotestamentowe
Ewangeliści używają terminu “czterdzieści” wyłącznie w kontekście kuszenia i postu Jezusa: Jezus został wyprowadzony na pustynię przez Ducha, aby był doświadczany przez diabła; a gdy przepościł “czterdzieści dni i czterdzieści nocy”, poczuł w końcu głód (Mt 4,2); Duch wyprowadza Go na pustynię; przebywał  na pustyni “czterdzieści dni”, kuszony przez szatana, aniołowie Mu usługiwali (Mk 1,13); Jezus wędrował wiedziony przez Ducha po pustyni “czterdzieści dni”, kuszony przez diabła, nic nie jadł w tym czasie, a po ich upływie poczuł głód (Łk 4,2). We wszystkich tych wypowiedziach podkreślone jest działanie Ducha Bożego, mocą którego Jezus przeciwstawia się pokusom szatana i pości przygotowując się do swej misji nauczycielskiej. Symbolika “czterdziestki” wyraźnie nawiązuje do Starego Testamentu: chodzi o czas próby i doświadczenia.
Większość pozostałych wypowiedzi znajduje się u św. Łukasza w Dziejach Apostolskich, np. Jezus ukazywał się swoim Apostołom przez “czterdzieści dni” i mówił o Królestwie Bożym (Dz 1,3); ponad “czterdziestu mężów” zawiązuje spisek przeciwko Pawłowi; nie będą ani jeść, ani pić, dopóki go nie zabiją (Dz 23,13.21). Względnie często dotyczy wieku ludzkiego, np. Piotr i Jan uzdrawiają cudownie chorego człowieka, który miał ponad “czterdzieści lat” (Dz 4,22), zaś w mowie Szczepana, pierwszego męczennika, słyszymy, że Mojżesz, gdy skończył “lat czterdzieści”, postanowił odwiedzić swoich braci, synów Izraela (Dz 7,23), a po kolejnych “czterdziestu latach” ukazał się Mojżeszowi na pustyni Synaj anioł Pański w płonącym krzewie (Dz 7,30). Z kolei z mowy św. Pawła skierowanej do Żydów w Antiochii Pizydyjskiej dowiadujemy się, że Bóg dał Izraelowi Saula, syna Kisza, na króla na “czterdzieści lat” (lub: w wieku “czterdziestu lat”, Dz 13,21).
Pozostałe wypowiedzi nawiązują do wędrówki Izraelitów przez pustynię: Szczepan w swej mowie stwierdza, że Mojżesz wyprowadził Izraela czyniąc znaki i cuda na pustyni i nad Morzem Czerwonym “przez lat czterdzieści” (Dz 7,36), a potem przytacza cytat z Am 5,25: czy mi składaliście ofiary przez “czterdzieści lat” na pustyni? (Dz 7,42), wyrzucając bałwochwalstwo Izraelowi. Do tematu pustyni odwołuje się też w Antiochii Pizydyjskiej św. Paweł mówiąc, że Bóg niemal “czterdzieści lat” znosił cierpliwie obyczaje Izraelitów na pustyni (Dz 13,18). Ten przegląd tematyki “pustynnej” zamyka autor Listu do Hebrajczyków, który pisze, że Izraelici widzieli dzieła Boże przez “czterdzieści lat” na pustyni, a jednak kusili i wystawiali Boga na próbę (jest to cytat z Ps 95 w Hbr 3,10) i kończy retorycznym pytaniem: na kogo to Bóg gniewał się przez “czterdzieści lat”? (Hbr 3,17).
Ostatnie słowo w temacie “czterdziestki” oddajmy Pawłowi, który wyznaje, że przez Żydów był pięciokrotnie bity po “czterdzieści razów” bez jednego (2Kor 11,24).
Wnioski

Podsumowując znaczenie terminu “czterdzieści” w Biblii widzimy przede wszystkim ogromną ilość jego występowania i to w różnych kontekstach, i przy całej gamie znaczeń. Jest to symboliczny czas kary za ludzką nieprawość; średni czas życia jednego pokolenia; czas pokuty i modlitwy; wiek dojrzały do podjęcia pewnych działań lub też wiek podeszły, jeśli “czterdzieści” będziemy rozumieli jako czas życia jednego pokolenia; czas nieobecności Boga we wspólnocie Izraela; symboliczna wartość ciężaru i wyzysku, a przede wszystkim jest to czas Bożego doświadczania wierności narodu lub jednostki. Bóg doświadcza, ale nie opuszcza, kara nie oznacza brak miłości do człowieka czy narodu, wprost przeciwnie: jest wezwaniem do nawrócenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz